Brak produktów
Podane ceny są cenami brutto
Produkt dodany poprawnie do Twojego koszyka
Ilość produktów w Twoim koszyku: 0. Jest 1 produkt w Twoim koszyku.
W dobie coraz dynamiczniej rozwijającej się technologii bezprzewodowej, gdy do Polski wkracza strategia 5G, wielu dostawców usług szerokopasmowych zastanawia się nad sensem inwestowania w światłowodowe sieci dostępowe.
Czy zatem technologia 5G faktycznie może stanowić konkurencję dla FTTH lub zagrożenie dla jej rozwoju? Na to pytanie odpowiada Grzegorz Kubiak, Kierownik Działu Rozwoju Firmy OPTOMER: - Należy przede wszystkim zastanowić się nad jakością wprowadzanej technologii 5G. Za punkt odniesienia może posłużyć szeroko dostępna już technologia LTE (4G), której wprowadzenie przebiegło w Polsce sprawnie, jak nigdzie indziej. Jesteśmy chwaleni na świecie za tempo rozwoju i zasięg naszej sieci. Jednakże każdy kto mógł lub musiał korzystać z usług 4G wie, że w praktyce nie wygląda to tak dobrze.
Grzegorz Kubiak zwraca uwagę na to, że na terenach słabo zurbanizowanych występuje problem z zasięgiem i odległością od stacji bazowej. Z kolei w miastach sieć musi obsłużyć zbyt wielu użytkowników, drastycznie ograniczając pasmo.
Ograniczenia technologii 5G
Niezależnie od medium transmisyjnego im większe pasmo chcemy przesyłać, tym większym problemem staje się dla nas odległość.
– Dyspersja, czyli zniekształcenie sygnału, dotyczy tak naprawdę każdego rzeczywistego kanału transmisyjnego i nie ma znaczenia czy mówimy o skrętce UTP, kablach koncentrycznych, światłowodowych czy też technologiach radiowych – zauważa Grzegorz Kubiak.
Każde z tych mediów radzi sobie ze zjawiskiem dyspersji inaczej. Sieci 2G i 3G ukierunkowane były na obsłużenie jak największej liczby użytkowników i dopiero w sieciach 4G pasmo zaczęło grać istotną rolę w założeniach technologii. Niosło to za sobą jednak konieczność zagęszczenia stacji bazowych.
Współistnienie, agregacja czy konwergencja?
Technologie FTTH i 5G już teraz przewidują możliwość współistnienia w jednym włóknie światłowodowym bez ograniczania możliwości migracji architektury GPON do sieci następnej generacji (XGS-PON, NG-PON2, itp.). Nie jest to jedyne możliwe rozwiązanie.
– Niewykluczone, że użytkownik będzie zainteresowany obiema formami dostępu. Wykupując obie usługi przewodowego i bezprzewodowego dostępu do szerokiego pasma, zabezpiecza się na wszelkie ewentualności i dokonuje swoistej agregacji tych dwóch technologii – podkreśla Grzegorz Kubiak.
Rozważany jest także przypadek, w którym sieć 5G stanie się zamiennikiem dla sieci przewodowej. Dla obszarów z dobrze rozbudowaną infrastrukturą światłowodową model konwergencji, w którym 5G zastępuje FTTH jest jednak mało prawdopodobny.
Już pobieżna analiza przytoczonych w artykule przykładów pozwala zauważyć, że obecna sytuacja na rynku sprzyja inwestowaniu w światłowodowe sieci dostępowe, a rozwój technologii 5G przynosi więcej okazji, niż zagrożeń dobrze przygotowanym dostawcom usług szerokopasmowych.